Spytaj o najlepszą dla Ciebie ścieżkę rozwoju kariery: 22 250 11 44 | infolinia@ican.pl

Premium

Materiał dostępny tylko dla Subskrybentów

Nie masz subskrypcji? Dołącz do grona Subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Jesteś Subskrybentem? Zaloguj się

X
Następny artykuł dla ciebie
Wyświetl >>

Paweł Soluch: Myślenie "out of the box" ma swoje korzenie w Polsce

· · 3 min
Paweł Soluch: Myślenie "out of the box" ma swoje korzenie w Polsce

Wytrwałość i konsekwencja to warunki powodzenia biznesu – przekonuje prezes zarządu firmy Neuro Device Group.

W kolejnej odsłonie cyklu Spotkania mniej formalne rozmawiamy z Pawłem Soluchem, współzałożycielem i prezesem zarządu firmy Neuro Device Group, specjalizującej się w rozwoju innowacyjnych rozwiązań z zakresu badań naukowych, diagnostyki i terapii układu nerwowego.

Spotkania mniej formalne to cykl wywiadów z wybranymi przez redakcję HBRP.pl polskimi przedsiębiorcami, którym zadajemy te same pytania – o to, co ich fascynuje w biznesie, jak wygląda ich dzień, czym są dla nich pieniądze. Mamy nadzieję, że w ten sposób powstanie kalejdoskop polskiej przedsiębiorczości, który będzie dla was inspirujący. Wszystkie rozmowy znaleźć można na stronie hbrp.pl/nieformalnie.

W biznesie najbardziej fascynuje mnie…

Nieustanna zmienność i duża dynamika, którą w swojej pracy połączyłem z budowaniem strategii długoterminowej. I okazało się, że to wcale się ze sobą nie gryzie. Fascynująca jest też możliwość relatywnie szybkiej realizacji pomysłów i wdrażania rozwiązań, które naprawdę zmieniają jakość ludzkiego życia. Nawet najwspanialsze wynalazki nie na wiele się zdadzą, leżąc na laboratoryjnej półce, natomiast biznes ma moc wprowadzania ich w codzienność. Poza tym biznes to dla mnie praca w zespole, branie pod uwagę opinii wszystkich osób, które go tworzą, budowanie i zarządzanie relacjami, zarażanie pasją, przekazywanie wiedzy i pobudzanie do myślenia.

Moja pierwsza praca…

Już w szkole podstawowej pomagałem rodzicom w ich małym biznesie, nierzadko wstawałem wtedy o 2–3 w nocy. Później w liceum grałem i śpiewałem w zespole muzycznym – z tego miałem swoje pierwsze pieniądze. Od początku studiów dorabiałem, a na trzecim roku chęć podjęcia stałej pracy zdecydowała o tym, że przyspieszyłem o rok ich ukończenie.

Jeżeli mógłbym zrobić coś wspólnie z dowolną osobą na świecie, byłaby lub byłby to…

Jeżeli miałbym wskazać jedną znaną osobę, byłoby to niezwykle trudne, bo w mojej głowie jest pełno śmiałych pomysłów na nowe projekty, które są jeszcze w sferze marzeń. Ale odnosząc się do rzeczywistości, kiedy ostatnio miałem przyjemność wygłaszać prelekcję po prof. Bercie Sakmannie, który dostał Nobla m.in. za wynalezienie techniki pozwalającej na mierzenie aktywności elektrycznej komórek, pomyślałem, że wspaniale byłoby móc coś zrobić razem z nim.

Nie wyobrażam sobie dnia bez…

Swojej rodziny, dzieci. Z pietyzmem ich słucham i obserwuję, są dla mnie najważniejsi. Nawet kiedy jestem daleko od nich, co mi się często zdarza, rozmawiamy ze sobą przynajmniej dwa razy dziennie.

Książka lub film, która zrobiła na mnie ostatnio największe wrażenie…

Ostatnio do myślenia dała mi książka „Od zwierząt do bogów”, napisana przez Yuval Noah Harariego, i serial „Black Mirror”. Przejęło mnie też życie Mikołaja Tesli, po niedawnej lekturze „Władcy piorunów”. Teraz poznaję „Sztukę zwycięstwa” autorstwa Phila Knighta i już po przeczytaniu pierwszych kilku rozdziałów zacząłem doceniać swoją determinację, żeby nie powiedzieć upór. Jeżeli chodzi o beletrystykę, to skandynawskie kryminały od zawsze robią na mnie wrażenie, z tego powodu, że są świetne do odpoczynku od tego, co mnie otacza tu i teraz.

Pieniądze to dla mnie…

Narzędzie, którego potrzebuję do osiągnięcia życiowego celu. Moja rodzina, przyjaciele i zespół wiedzą, że chcę pozostawić po sobie przede wszystkim wartość, niekoniecznie fortunę.

Polscy przedsiębiorcy są…

Bardzo przedsiębiorczy, dlatego wielu z nich jest moimi bohaterami. Mam wrażenie, że myślenie „out of the box” ma swoje korzenie w Polsce. Jednocześnie wiem, że nadal są pozostawieni samym sobie, dlatego na przykład tak ważne jest to, że mamy dostęp do funduszy unijnych, bo to ułatwia przetrwanie na początku tworzenia firmy. Świetne jest to, że najmłodsi przedsiębiorcy nie mają już problemów ze świadomością własnej wartości, co w połączeniu z genem przedsiębiorczości daje bombowy efekt. Wielu z nas, tych już trochę mniej młodszych, słabo ocenia swoje szanse na arenie międzynarodowej, a szkoda.

Mój cel na najbliższy rok to…

Prywatnie chciałbym przebiec maraton w przyzwoitym czasie. W strategii długoterminowej dla firmy następny rok to niesamowicie ciekawe i zarazem ważne projekty implementujące stymulację mózgu w terapiach zaburzeń neurologicznych, onkologicznych i psychiatrycznych.

Jakiej rady udzieliłbym osobom rozpoczynającym przygodę z biznesem?

Wytrwałość i konsekwencja to warunki powodzenia biznesu. Biznes nie jest dla ludzi, którzy się boją i którzy się poddają. Trzeba mieć w sobie dużo odwagi. Na otuchę mogę przytoczyć słowa z jednego z warszawskich murali, autorstwa holenderskiej grupy Loesje – „Pierwszy krok rzadko bywa do tyłu”.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Jak uwierzyć w siebie? »

Karolina Demiańczuk: Uwierz w siebie i w swój projekt 

Karolina Demiańczuk PL

Wierz w siebie i swój projekt, bo jeśli ty sam nie będziesz wierzyć, nikt nie będzie – przekonuje Karolina Demiańczuk.