Spytaj o najlepszą dla Ciebie ścieżkę rozwoju kariery: 22 250 11 44 | infolinia@ican.pl

Premium

Materiał dostępny tylko dla Subskrybentów

Nie masz subskrypcji? Dołącz do grona Subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Wybierz wariant dopasowany do siebie!

Jesteś Subskrybentem? Zaloguj się

X
Następny artykuł dla ciebie
Wyświetl >>

Dowodzenie przez cele – Przywództwo w erze cyfrowej

Premium

· · 16 min
Dowodzenie przez cele – Przywództwo w erze cyfrowej

Ten artykuł dostępny jest także w wersji audio. Zaloguj się lub zostań prenumeratorem i słuchaj bez ograniczeń!

Pruski dryl to już w wojsku przeszłość. Współczesna armia spłaszcza struktury, dając więcej swobody decyzyjnej oficerom i podoficerom liniowym niższych szczebli i otwierając się na działania niekonwencjonalne. Ważniejszy staje się efekt niż sposób realizacji zadań. Jednak bez zrozumienia kontekstu historycznego i uwarunkowań lokalnych ten nowy model przywództwa może okazać się nieskuteczny.

Kiedy w 2008 roku jako dowódca Brygadowej Grupy Bojowej Task Force White Eagle wylądowałem w Afganistanie, prowincja Ghazni, nad którą mieliśmy przejąć kontrolę od Amerykanów, znajdowała się w fatalnej sytuacji operacyjnej. Afgańczycy byli nieufni, gdyż sądzili, że jesteśmy słabymi żołnierzami, mamy stary, posowiecki sprzęt i mały w porównaniu z amerykańskim budżet przeznaczony na odbudowę prowincji. Dotychczasowe siły operujące w tym rejonie były niewielkie, co skutkowało brakiem dostatecznej kontroli. Dlatego, gdy amerykańskie siły wycofały się, ustępując nam miejsca, niepokoiłem się i sądziłem, że będziemy zmuszeni od razu angażować się w intensywne, konwencjonalne działania bojowe.

Pomimo długich przygotowań i dogłębnych studiów charakterystyki rejonu podświadomie wyobrażałem sobie, że niczym generał Maczek wjadę na swoim czołgu i z niego będę dowodził – taki pancerny paradygmat walki. Okazało się, że tę wizję trzeba było szybko i mocno zweryfikować. Moim dowódcą był wówczas generał Jeffrey J. Schloesser. Wiele mu zawdzięczam, jeśli chodzi o edukację w obszarze przywództwa. Choć jasno formułował cele, jakie mamy osiągnąć, pozostawiał wielką swobodę w sposobie ich realizacji. W efekcie podjętych przez nas kroków zdobyliśmy zaufanie lokalnej ludności, głównie poprzez działania pozamilitarne, i stopniowo osiągnęliśmy stabilizację w prowincji.

...

Zostało 92% artykułu.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Dołącz do subskrybentów ICAN Business Insight i korzystaj z treści Premium!

Jesteś subskrybentem? Zaloguj się »

Rajmund T. Andrzejczak

Generał broni, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, do niedawna dowódca 12 Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej im. Bolesława Krzywoustego.

Paweł Górecki

Redaktor naczelny "MIT Sloan Management Review Polska"

Polecane artykuły